ŻYDZI W ROSJI

narodowiec9 · Wysłany: Pon 18:53, 21 Mar 2011 Temat postu: ŻYDZI W ROSJI

Jews in Russia

[link widoczny dla zalogowanych]

Dejan Lucic tłumaczenie Ola Gordon

Media przemilczają najgorszy holokaust w dziejach ludzkości. Żydowscy mordercy zabijają 66 mln w sowieckich gułagach.

„Kocham silnych przeciwników! Łamanie im kręgosłupów to taka frajda! powiedział Szitow, leningradzki śledczy. A kiedy twój przeciwnik (np. więzień) jest na tyle silny, że odmawia poddania się, a wszystkie twoje metody zawiodły i jesteś wściekły? Wtedy nie hamuj swojej wściekłości! To jest ogromnie satysfakcjonujące, taki wybuch! Niech twoja złość szaleje; nie ograniczaj jej! Nie powstrzymuj się! To wtedy śledczy plują w otwarte usta oskarżonego! I wepchnij mu twarz do pełnego kibla! To jest taki stan umysłu, w którym oni przeciągają wokół za włosy chrześcijańskich wyznawców. Lub sikają w twarz klęczącego więźnia! Po takiej burzy wściekłości czujesz się prawdziwym, uczciwym wobec Boga człowiekiem!” – Aleksander Sołżenicyn – Archipelag gułag

To było w prasie, w telewizji i w gazetach. Mel Gibson, znany aktor i reżyser, jest potwornie oczerniany, zniesławiany i werbalnie maltretowany przez żydowską elitę, która jednakowo gardzi i nienawidzi mocny film Gibsona „Pasja Chrystusa.” ADL, Centrum Szymona Wizentala, i inne rasistowskie anty-chrześcijańskie grupy nienawiści, od ponad roku zrobiły sobie z Gibsona chłopca do bicia.

Ale zaczekaj! Jeśli myślisz, że Gibsona potraktowano niesprawiedliwie, to jeszcze nic nie widziałeś. Pomyśl o sprawie laureata Nagrody Nobla, historyka i pisarza Aleksandra Sołżenicyna. Od około 4 lat Żydzi rozpruwają, pomawiają i na każdy sposób z furią atakują reputację Sołżenicyna, tego solidnego chrześcijanina. Jednak w odróżnieniu od sprawy Gibsona, kontrolowane media obłudnie odmawiają mówienia o tym. Sołżenicyn jest nieszczęsną ofiarą, o której brutalnym psychicznym i emocjonalnym biciu świat nie wie nic.

„Obecnie wydaje się, że było to wieki temu, kiedy ten stoicki rosyjski autor był celebrowany za wnikliwe, wzruszające opisy strasznego, nieludzkiego traktowania ofiar sowieckiego gułagu komunistycznego, stwarzając system tysięcy obozów koncentracyjnych i pracy niewolniczej. Sołżenicyn sam był więźniem gułagu przez 10 lat, profilaktycznie zamknięto go w więzieniu za nic więcej niż obawa komunistycznych władców, że mógłby kiedyś napisać coś, co według mistrzów Kremla mogło być obraźliwe wobec państwa.” – Sołżenicyn: Sumienie XX wieku.

Wywołująca boleści książka historyka Sołżenicyna, Archipelag gułag, miała niezliczoną ilość przedruków w ponad 50 językach i poruszyła serca Zachodu. Wydalony przez Kreml za mówienie straszliwej prawdy, ten wielki człowiek został uhonorowany przez ludzi miłujących wolność, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie. Często był nazywany „Sumieniem XX wieku” i został powszechnie uznany za jednego z najlepszym przykładów śmiałej odwagi i przekonania moralnego na świecie. Nawet prasa liberalna początkowo miała miłe rzeczy do powiedzenia na temat Sołżenicyna. Była niechętna sprzeczać się z człowiekiem tak honorowanym za wysoki poziom moralny, i uznawanym przez wielu za głosiciela prawdy największego kalibru.

Następnie historyk i głosiciel prawdy Sołżenicyn, uczynił coś, co było, według liberałów i komunistów, śmiertelnym błędem. Zapytany na konferencji prasowej o opinię dlaczego te tragiczne wydarzenia miały miejsce za żelazną kurtyną, dlaczego wywożono miliony ludzi, torturowano, głodzono i zaharowano na śmierć w niewolniczych obozach gułagach, Sołżenicyn dał prostą, ale zaskakującą odpowiedź: „Człowiek zapomniał Boga.”

Odważny Aleksander Sołżenicyn, słynny rosyjski pisarz, który został nazwany „Sumieniem XX wieku,” w sowieckim systemie więziennym gułag przebywał osiem długich lat. Dziś jest nienawidzony przez Żydów na najwyższym szczeblu w Ameryce i na całym świecie, bo ujawnił przywódców żydowskiego ludobójstwa 66 mln ofiar komunistycznego gułagu. Wiele z tych ofiar było chrześcijanami.

„Oburzające” ryknęli krytycy

„Co powiedział? Bóg? Oburzające!” ryknęli krytycy. Natychmiast światowa prasa zaczęła odwracać opinię o tym człowieku, którego kiedyś traktowano jak znakomitość. Niektórzy nazywali go „chrześcijańskim fanatykiem”. Inni mówili: Sołżenicyn to „reakcyjny … … prawicowy … religijny szaleniec.„

Następnie, w 2000 r., Sołżenicyn opublikował nową książkę hit, którą napisał, zatytułowaną Razem przez dwieście lat. Nowa książka była obszerną rozprawą, gruntownym i daleko idącym zestawieniem kilku lat badań Aleksandra Sołżenicyna na temat 200-letnich machinacji Żydów w Rosji i sowieckim imperium.

Karol Marks, żydowski radykał, który swoimi komunistycznymi teoriami zainspirował Lenina i Trockiego, był potajemnie wysokim kapłanem szatana (patrz książka Richarda Wurmbranda, Marx and Satan [Marks i szatan]).

W tej dokładnej w każdym szczególe starannie udokumentowanej książce, autor pokazał, jak przez wieki, mała grupa rewolucyjnych Żydów, konspirowała i knuła spisek obalenia rosyjskich carów. Ich celem było: przejęcie kontroli nad carską Rosją i ustanowienie przyczółka dla żydowskiej utopii na planecie ziemi – długo poszukiwanego królestwa Żydów.

Gułagi i żydowscy rewolucjoniści

Ze zdumiewającymi implikacjami, Razem przez dwieście lat pokazała, jak Lenin, Trocki i inni żydowscy spiskowcy obalili dynastię Romanowów w 1917 roku i założyli własny bolszewicki system totalitarny. Rezultat: conocne zabójstwa i łapanki tysięcy niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci, z których większość spędzała niegodziwa tajna policja Big Brothera do tysięcy gułagów, potwornie złych obozów koncentracyjnych.

Największą liczbę ofiar, mówi Sołżenicyn, stanowili wyznawcy chrześcijaństwa, ponieważ rewolucyjni Żydzi gardzili i nienawidzili Jezusa i Jego Wybrany Lud, chrześcijan. W sumie 66 mln niewinnych ludzi zostało porwanych i ostatecznie zmarło ohydną śmiercią z rąk żydowskich oddziałów „Iwan Groźny.”

66 mln zamordowanych przez żydowskich panów Gułagu! To ponad dziesięć razy większa liczba, o której mówią Żydzi, że zgładzono w hitlerowskich obozach koncentracyjnych.
Oczywiście, tak silna i prawdziwa książka jak Razem przez dwieście lat, musi być utajniona. I tak się stało. Żaden anglojęzyczny wydawca, ani w W. Brytanii, ani w USA, nie odważył się ją opublikować. Do tej pory książka Sołżenicyna została wydana tylko w języku rosyjskim.

„Zniszczyć tego bezczelnego łajdaka”

Bezwstydnie, ale spokojnie i bez większego rozgłosu, organizacje żydowskie wypuściły słowo: „Zniszczyć tego bezczelnego łajdaka,” Aleksandra Sołżenicyna. Nie wpuszczać jego prac, jego głosu na forum, zabić go przez zaniedbanie. Jeśli trzeba wymieniać jego nazwisko, zrobić to z pogardą i drwiną i szyderstwem. Surowo ukarać go za próbę ujawnienia światu naszych tajemnic. Niech to będzie przykładem tego, co władza żydowska może zrobić człowiekowi, który uparcie odmawia podporządkowania się linii syjonistycznej partii.”

Widziałem co zrobili Sołżenicynowi. Czytałem ich tendencyjne i złośliwe opinie o książce w kontrolowanych przez siebie mediach, i byłem świadkiem ich mściwej nienawiści do niego w licznych żydowskich czasopismach, na stronach internetowych oraz we wpływowych ale stosunkowo mało znanych szerokiej publiczności czasopismach. Bezwzględna klika żydowskiej władzy chce zabijać ludzi różnymi sposobami. Z Melem Gibsonem było to bardziej publiczne. Z Sołżenicynem, jest to bardziej osobiste i prywatne. Oczywiście, prace Sołżenicyna o żydowskich przywódcach sowieckiego holokaustu są postrzegane jako poważne zagrożenie dla globalnego planu żydowskiej supremacji.

W Rosji, miliony ludzi – wielu z nich przeżyło gułag – nadal kochają i szanują starzejącego się, religijnego człowieka, Aleksandra Sołżenicyna. Oni przeczytali jego najnowszą książkę, i wiedzą, że to prawda. Oni to przeżyli! Oni równie dobrze rozumieją, dlaczego tę książkę utajnia się przed amerykańskim narodem. Talmudyczni Żydzi ostro zdecydowali, że cała prawda o ich odrażających, ludobójczych zbrodniach, powinna być ukrywana. Reputacja Sołżenicyna musi być stopniowo poszarpana, a jego prace na zawsze pogrzebane.

Dlatego teraz, ten człowiek, Sołżenicyn, który tak długo cierpiał od żydowskich oprawców w gułagu, musi teraz być torturowany po raz kolejny, i za tę samą rzekomą „zbrodnię,” przestępstwo dokonane przy pomocy „słów.”

To Lenin powiedział kiedyś: „Słowa są bardziej śmiercionośne niż kule.” Leninowska ideologia jest naprawdę modelem trującego talmudycznego żydowskiego myślenia. Dzisiaj w Ameryce jest wiele rzeczy, których człowiek nie może powiedzieć, nie może pisać, i nie może publikować. Wiem. Ja sam

wiernie stosowałem się do nauk Boga i robiłem co mogłem, by pójść w ślady Sołżenicyna. Żydowscy rewizjoniści holokaustu mnie także ukarali, i dzisiaj nadal grożą i chłostają mnie i pastorów Siły Proroctwa [Power Prophecy].

Podobnie jak Mel Gibson i Aleksander Sołżenicyn, Texe Marrs jest obecnie fałszywie i okrutnie nazywany „antysemitą,” „nienawistnikiem Żydów” i, co gorsza, na wszystkich siedmiu kontynentach.
Fascynujące jest nie to, ile wściekłości, jadu i gniewu odrobina prawdy może wywołać wśród żydowskich panów i ich gojowskich popleczników, którzy przewodzą dziś zachodniej kulturze, i drobiazgowo monitorują i kontrolują każdy aspekt mediów mówiących o polityce, ekonomii i religii.

Nienawidzi się nielicznych nieustraszonych

Ich największa nienawiść, ich najbardziej wściekłe plucie jadem, są zarezerwowane dla nielicznych nieustraszonych, którzy odważą się ukazać światu potworne zbrodnie popełnione przez Żydowską Władzę w komunistycznych gułagach, zwłaszcza syjonistyczny mord 66 mln mężczyzn, kobiet i dzieci, wielu z nich w Biblię wierzących chrześcijan.

Równie znienawidzeni są ludzie tacy jak Ernst Zundel z Kanady, którzy mieli wątpliwości, czy w hitlerowskim holokauście rzeczywiście zginęło 6 mln Żydów. Ale nawet jeśli w hitlerowskiej zagładzie zginęło 6 mln, to co z 66 mln, które zginęły w żydowskim gułagu? I pamiętaj: wytropiono i ukarano tysiące nazistów za zbrodnie przeciwko ludzkości. Dlaczego tak jest, że ani jeden syjonistyczny Żyd nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności za haniebne zbrodnie popełnione w gułagach żydowskich komunistów? Dlaczego?

Od prawie 60 lat, Ameryka i świat nauczają Niemców, przypominając im o strasznych zbrodniach ich nazistowskich przodków. Teraz jest tylko uczciwe i sprawiedliwe, by wszyscy zwrócili uwagę na holokaust komunistycznego gułagu, by ujawnić rolę Żydów w jego potwornych zbrodniach i przypomnieć Żydom, co ich zbrodniczy przodkowie zrobili tym 66 mln niewinnym ofiarom, które w większości były chrześcijanami.

Czy to również nie jest czas by domagać się budowy Muzeum Holokaustu Chrześcijan w Waszyngtonie, DC, wzniesionego obok istniejącego, finansowanego z podatków Muzeum Żydowskiego Holokaustu? Czy tylko cierpienie Żydów jest godne upamiętnienia? Co z bólem i cierpieniem poniesionym przez wiele innych grup etnicznych i religijnych, w tym chrześcijan z Rosji i Europy Wschodniej w epoce żydowskich bolszewików? Czy te dziesiątki milionów Gojów zabitych i torturowanych nie zasługują również na upamiętnienie?